Boże ale u mnie kiepska pogoda strasznie! Deszcz pada, zimno jest. I z mojego wyjścia do manufaktury ze znajomymi nici ;<. No nic ale przecież nie można się dołować na cały dzień, mamy jeszcze całe wakacje!
Pomyślałam, że może dzisiaj pokażę wam bardzo fajne sposoby koloryzacji włosów ponieważ wiem, ze dużo dziewczyn w ten wakacyjny czas lubi eksperymentować z kolorami.
No więc najłatwiejszą i chyba najbezpieczniejszą metodą jest szamponetka koloryzująca. Ja próbowałam osobiście szampnetką już 4 razy. 2 razy farbowałam na rudo, raz próbowałam na jasny blond (jeżeli ktoś ma dosyć ciemnie włosy na pewno mu nie wyjdzie :(( ) i teraz wypróbowałam kolor "malinowa czerwień". Z efektu jetem średnio zadowolona z tego względy iż włosy nie zafarbowały się do końca. Wyglądają bardziej jak by się już zmywały a nie były farbowane 4 dni temu :(. Chciałam przefarbować je jeszcze 2 szamponetkami ale zdecydowałam, że jak to się już zmyje całkiem rozjaśnię włosy na bardzo jasny blond. :))
Dobra nie będę was zanudzała tematem moich włosów. Tak więc jeżeli dziewczyny chcecie próbować z różnymi szalonymi kolorami typu niebieskie czy zielony to polecam również tonery do włosów. Są ich przeróżne kolory: zielony, czerwony, różowy, itd.
Jak widać na obrazku powyżej wybór kolorów jest ogromny!
Toner można kupić w internecie na pewno. Wydaje mi się, że również w sklepach fryzjerskich. Cena jednego wynosi około 25-35zł. W zależności jaka firma.
O szamponetkach nie będę się rozpisywała ponieważ to na pewno większość z was zna i pewnie kiedyś próbowała. Powiem tylko, że cena jednej to około 3-5 zł. Niestety w szamponetkach nie ma takiego wyboru kolorów :((
UWAGA!
CO DO TONERÓW Z GÓRY UPRZEDZAM, ŻE JEST BARDZO MAŁE PRAWDOPODOBIEŃSTWO, ŻE ZEJDZIE CAŁKOWICIE WIĘC NA PIERWSZY RAZ RADZIŁABYM UŻYĆ MNIEJSZEJ ILOŚCI TEGO KOLORYZATORA!
No to chyba tyle na dzisiaj. Może wieczorem jeszcze wpadnę !
Do zobaczenia zapraszam do komentowanie i obserwowania !!!!
